Do zrobienia asymetrycznego naszyjnika z kokardką wykorzystałam:
- czarny, metalowy łańcuszek z pasmanterii (chyba 2zł/metr, nie pamiętam dokładnie)
- srebrny karabińczyk
- metalowe ogniwka
- kawałek skórki
- szklany, przezroczysty koralik
- kombinerki bociany (do zaginania ogniwek)
- metalowe ogniwka
- kawałek skórki
- szklany, przezroczysty koralik
- kombinerki bociany (do zaginania ogniwek)
Odmierzyłam kawałek łańcuszka o długości około 110 cm. Podzieliłam ten kawałek na dwa kawałki: jeden krótszy od drugiego o 4 cm.
Oba łańcuszki połączyłam ze sobą na końcach za pomocą ogniwek.
Do jednego z ogniwek na końcu łańcuszka przymocowałam karabińczyk.
Powstało coś takiego:
Ze skórki wykonałam kokardkę (opis zrobienia kokardki ze skórki TUTAJ), a raczej trzy, bo pierwotny zamysł wykonania mojego naszyjnika nieco różnił się od tego, na co w rezultacie się zdecydowałam :) zatem, potrzebna będzie jedna kokardka :)
Za pomocą metalowego ogniwka przymocowałam kokardkę do jednego z łańcuszków. Miejsce dla kokardki według uznania :)
i... gotowe?
Nie. Czegoś mi tu jeszcze brakuje :)
Wybrałam szklany, przezroczysty koralik i przymocowałam go do spodu kokardki (a dokładniej - do skórkowego paska pośrodku) za pomocą metalowego ogniwka.
Całość wygląda tak :)
Dzięki za odwiedziny i zapraszam ponownie :) myślę, że wkrótce wrzucę recenzję szamponu, który pewnie znany jest wielu osobom, ale informacji na jego temat w Internecie to jak ze świecą szukać :)
buziaki :*