czwartek, 18 października 2012

DIY zwężanie spodni w rurki

Ojojoj, dłuuugo mnie tu nie było, jednak od razu dodam na swoje usprawiedliwienie, że ponad 3 dni byłam w Krakowie bez aparatu i swojego komputera, a na diajłaje nie było czasu, zatem na blogu też nic nowego się nie pojawiło... do tej pory :)

Dziś wygrzebałam z szafy spodnie, które kupiłam kiedyś za całą złotówkę (!) po przecenie w lumpeksie z 12zł. Leżały już sobie tak jakiś czas, czekając na swoją kolej i zapewne zdążyły się zapoznać z resztą mojej garderoby :P Kilka godzin temu postanowiłam, że pokażę Wam, jak łatwo zwęzić spodnie z kroju prostego lub dzwonów na rurki i... przystąpiłam do działania :)

Przed obróbką spodnie wyglądały na mojej małej sylwetce tak:
(z góry przepraszam za nieporządek w pokoju i proszę nie zwracać uwagi na moją niefotogeniczną twarz :D)


Jak widać - przerażający krój, magicznie zmieniający moje "aż 153cm" wzrostu na dużo mniej :D
W dodatku spodnie na tylnej kieszeni miały wyszyty różowo-srebrny napis "Super Star". Wiedziałam, że muszę go jakoś zlikwidować, lecz to, co się z tą kieszenią stało później, wpadło mi do głowy przypadkowo i wykonanie odbyło się dość spontanicznie.

bleeee :P taka ze mnie suuuper star :D
Przejdźmy zatem do zwężania spodni :)
Na początku musimy zaznaczyć, jak dużo chcemy zwęzić spodnie, aby były dobrze dopasowane do naszej sylwetki. Są na to dwa sposoby (a może i więcej, ale ja znam tylko dwa :D).

Pierwszy z nich: wywijamy spodnie na lewą stronę i zakładamy je na siebie. Wiem, że to dziwnie brzmi i wygląda (:D), ale jest to łatwy sposób na sprawdzenie, ile tak naprawdę musimy zwęzić nogawki.
 

 Kiedy już wyglądałam jak pajac, musiałam znaleźć płaski szew po boku nogawki. A wygląda on tak:

płaskie zszycie nogawki
Z tej strony dużo łatwiej zwęzić spodnie, niż z drugiej, gdyż dwa zszyte ze sobą na płasko materiały (przód i tył nogawki), układają się gładko podczas szycia.
Następną czynnością jest uchwycenie nadmiaru materiału od góry do dołu nogawki i spięcie go przy samej nodze za pomocą szpilek krawieckich, które wyglądają tak...


... a samo spinanie nadmiaru nogawek spodni - tak:


Drugim sposobem na zaznaczenie miejsca zwężania nogawek jest również wywrócenie spodni na lewą stronę, lecz nie zakładamy ich już na siebie, tylko kładziemy płasko i równo na podłodze. Znajdujemy ulubione spodnie rurki, które dobrze pasują do naszej sylwetki i, wywinięte na lewą stronę, kładziemy je na spodniach do przerobienia. Obie pary spodni wyrównujemy do siebie w kroku i zewnętrznymi szwami nogawek, tak, aby nadmiar materiału był widoczny od strony płaskiego szwu (u mnie jest to wewnętrzny szew nogawki)


Dzięki temu zabiegowi ładnie widać nadmiar materiału w nogawkach. Przy pomocy kredki, flamastra, a najlepiej kredy krawieckiej, odrysowujemy granicę nadmiaru materiału. Ja okazałam się zbyt leniwa, żeby szukać kredy krawieckiej, dlatego użyłam miękkiego ołówka (9B).


W miejscu śladu po ołówku zszywamy nogawki na maszynie do szycia. Ja zszyłam je najciaśniejszym i najdrobniejszym ściegiem, jaki jest możliwy do wykonania na wiekowej już maszynie mojej mamy :)


Po zszyciu nogawek, należy spodnie wywrócić na prawą stronę i zmierzyć, czy dobrze leżą. Ewentualne poprawki można wprowadzić po uprzednim wypruciu nitki z nogawki. Kiedy jesteśmy pewni, że zszyliśmy nogawki naszych spodni w dobrych miejscach i po założeniu ich na tyłek nic nam się nie marszczy, spodnie leżą ładnie, możemy przejść do następnej czynności - odcinania nadmiaru materiału. Najlepiej użyć do tego ostrych, dużych nożyczek, aby jeans się nie strzępił, a cięcie zostało wykonane precyzyjnie. Należy pozostawić brzeg szerokości około 1 cm od szwu. 


Po odcięciu nadmiaru nogawek, przystępujemy do zszywania brzegów ściegiem zygzakowym, coby się nam materiał nie strzępił niepotrzebnie :)


Gdy skończymy obszywać brzegi nogawek, odcinamy wszystkie sterczące nitki, przewracamy spodnie na prawą stronę i... gotowe :) Ja dla pewności swoje spodnie obszyłam ciasnym ściegiem dwa razy, żeby mieć pewność, że podczas siadania/kucania/wchodzenia po schodach, czyli wykonywania mniejszych lub większych wygibasów, spodnie mi się gdzieś nie poprują :)

Moje wyszły tak:


hola hola, ale to nie koniec! A co z paskudnym napisem wyszytym na tylnej kieszeni? Do zakrycia go wykorzystałam kawałek skórkowego materiału i obszyłam nim kieszeń :)


Przepraszam za beznadziejne oświetlenie, ale podczas wykonywania tego zdjęcia było już stosunkowo późno, więc nie mogłam liczyć na światło dzienne. A wszystko przez to, że podczas szycia miałam małe problemy technicznie z maszyną, lecz po jakimś czasie udało mi się ją okiełznać i dokończyć przeróbki :)

Co sądzicie o dzisiejszym tutorialu? :) Do komentowania zachęcam wszystkich, nawet anonimowych Internautów :)

buziaki :*

41 komentarzy:

  1. jestę anonimowym internautem ;P I mama nie pozwala mi dotykać maszyny :((((

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam dużo zwężanych spodni, mój tata zawsze mi szyje na starej maszynie, a ja stoję i patrzę :D dobry pomysł z zakryciem napisu super star :D oł jee :D

    Kurde to nie słyszałam tego tekstu Tomasza, ale wiesz na niego nie trzeba zwracać uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. osz kurczę! Zdolniara. Ja takżę przecie czczę DiEjŁajewszelkie, ale takie skila to nie mam. Maszyny też nie mam. Nieźle ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. idzie zwężyć spodnie bez maszyny?

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma rzeczy niemożliwych, trzeba mieć niezłą precyzję w rękach, żeby to równo wyszło i co najważniejsze - było mocne. dlatego trzeba by było obszyć miejsce zwężenia kilka razy i to dość ciasnym, drobnym ściegiem. ale myślę, że odrobina cierpliwości i da się to zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Łaał to zrurkowanie wyszło Ci świetnie!
    Kieszonka, gorsza ;P

    Widać, że masz potencjał ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam wątpliwości jak zaczynałam to czytać, ale rurki wyszły świetne! :)) kieszeń mi się nie podoba, ale wcześniej była jeszcze gorsza, więc.. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedawno doszyłam skórkę na drugą kieszeń, więc jest symetrycznie :) mnie się podobają wstawki skórzane, na pewno nie jestem typem różowej "super star" :D

      Usuń
  8. Mam masę jeansów dzwonów czy innych szerokich - muszę brać się do roboty!
    Instrukcja jest świetna, zdjęcia takie ładne i doskonały opis! dzięki wielkie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę, że opis jest czytelny :) zachęcam do eksperymentowania :)

      Usuń
  9. A co jeśli płaski szew mam po zewnętrznej stronie spodni? Musze na tej stronie zwęzić? Jeśli tak to czy będzie to trudniejsze? Z gòry dziękuję za pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zwężałam spodnie i z zewnętrznej i z wewnętrznej strony nogawek :) nie ma żadnej różnicy, ważne jest tylko to, aby zwężać nogawki od strony płaskiego szwu, ponieważ wtedy materiał ładnie się układa pod igłą maszyny podczas szycia :) powodzenia!

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo :) A co do samego pomysłu i opisu to daje 6 z plusem ; >

      Usuń
  10. a czy możliwe jest zmniejszenie jeansów z rozmiaru 32/32 na 30/30. chodzi o skrócenie, zwężenie nogawek (na całej długości), pasa, za luźny krok i to co z tyłu. czy takie przeróbki będą widoczne? kosztowne? i czy jakaś krawcowa podejmie się wyzwania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do takich zaawansowanych już przeróbek, radziłabym zapytać o zdanie doświadczonej krawcowej, ja sama nie podjęłabym się zwężania spodni na wysokości pasa czy kroku, gdyż moje doświadczenia w szyciu są bardzo niewielkie :) kosztowne to być raczej nie może, wydaje mi się, że byłoby to w granicach 15-20zł, choć koszt usług zazwyczaj zależy od miasta, w którym się mieszka - im większe miasto, tym wyższe koszty przeróżnych usług. Osobiście uważam, że dałoby się to zrobić, choć pewnie trzeba by rozpruć całe spodnie (rozłożyć na części pierwsze), zmniejszyć wykroje i zszyć z powrotem :) Proszę jednak nie czytać moich uwag jako profesjonalnych rad, gdyż jestem jedynie amatorką przeróbek, szycia i innych robótek :) warto zasięgnąć rady krawcowej :) pozdrawiam!

      Usuń
    2. ja osobiście zwężałam jeansy z niezbyt grubego materiału na całej długości zewnętrznej po obu stronach i nawet wyszło :-)

      Usuń
    3. ooo, no to fajnie, że jednak się da :)))

      Usuń
  11. dziewczyno! jestes cudowna! :)) tak to wszystko dobrze i wesolo wytlumaczyłas, ze az mi sie zachcialo przerobic wszystkie swoje jeansy! :) weszlam tu przypadkiem ale na pewno zostane na dluzej! dzieki i calusy! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam :) kiedy ułożę moje spodnie tak aby miały płaski szew, od wewnątrz szwy nie nachodzą na siebie czy będzie to miało jakiś wpływ na końcowy efekt po przeróbce ? Chodzi mi o to czy ten wewnętrzny szew nie przesunie s wtedy na środek bardziej..żeby nie wyglądały dziwnie. :) mogłabyś mi pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, jeśli będziesz zwężała z tej strony, z której masz płaski szew. Właśnie o to chodzi: nie ważne, z której strony on jest: od wewnątrz czy od zewnątrz. Póki pracujesz na szwie płaskim i dokładnie (idealnie płasko) wprowadzisz materiał pod igłę maszyny do szycia, to spodnie będą dobrze wyglądały. Oczywiście ja pokazałam tutaj zwężanie spodni, które na pupie leżą dobrze, a wymagają jedynie zwężenia nogawek :) Zwężania w kroku czy w biodrach - tego się nie podejmuję, bo zwyczajnie nie potrafię :)

      Usuń
  13. interesujący pomysł tylko mam jedną uwagę dlaczego do rurek?!

    OdpowiedzUsuń
  14. cud miód fistaszki ;D bardzo łatwy sposób, napewno wypróbuje ;D moge zamiast zygzakiem przelecieć owerlokiem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że tak :) moja maszyna niestety nie posiada funkcji owerloka :D dlatego wykorzystalam do tego celu zwykły zygzak :)

      Usuń
  15. Jesteś genialna . Biorę się za zwężanie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. super wyszły, jak zupełnie inne spodnie! Szkoda, że u mnie ze zdolnościami szycia, a raczej ich brakiem nie zrobię sobie nowych spodni ;( Ale post bardzo przydatny!

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja mam takie pytanko, czy można zszyć spodnie ręcznie np kilka razy żeby sie nie postrzępiły ? Niestety nie mam maszyny a naprawdę nie chce iść do krawcowej bo spodnie bedą leżały u niej tydzien, jest taka możliwość ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) będzie to jednak wymagało dużo cierpliwości, ale da się zrobić ;) DZIEWCZYNY!! zachęcam do eksperymentowania :)))

      Usuń
  18. Wspaniały pomysł! Na strychu mam tysiące, naprawdę tysiące dzwonów, różnokolorowych, świecących itd... Suuuuuper! Nie trzeba będzie wydawać kolejnych stów na głupie spodnie :) Najgorsze tylko, że trzeba będzie poprosić tatę o szycie, bo sama nie umiem, ale i tak będzie super :) Dzięki. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy komentarz!

      Usuń
    2. bardzo mi miło, pozdrawiam i życzę powodzenia :)

      Usuń
  19. wczoraj skracałam spodnie według Twoich porad :D wyszło mega, ale w maszynie coś strzeliło i nie zdążyłam obrębić obciętego materiału, ale ogólnie spodnie leżą ok - dzięki za rady - wyszło mega, jak znajdę nowe części do maszyny na pewno dokończę robotę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się :) i życzę powodzenia w dalszym przerabianiu spodni :)))

      Usuń
  20. dzięki Twojemu wpisowi teraz i ja mogę cieszyć się normalnymi spodniami :), które teraz nabrały innego wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyno! Ależ to super wytłumaczyłaś:) Jestem niska i wszystkie spodnie na mnie wyglądały strasznie. Chodzi mi o to ze były bardzo szerokie u dołu. Ale jak to przeczytałam to od razu z pomocą mamy wzięłam się za zwężanie:)
    I wyszło genialnie!:) Jestem Ci bardzo wdzięczna że w tak prosty sposób to wszystko wytłumaczyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy :) cieszę się, że wyszło :) dzięki za odwiedziny :)

      Usuń
  22. Bardzo ładnie pokazane krok po kroku :) Też próbowałam ze swoimi zrobić w ten sposób, ale się za bardzo wywijały, więc wpadłam na taki pomysł: http://vaylebyme.blogspot.com/2013/11/tutorial-jak-zwezic-spodnie-jeansowe.html Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wielkie dzięki za ten poradnik! Musiałam trochę poprawiać, ale efekt końcowy jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  24. dzięki bardzo za tutorial, już teraz wiem co zrobić ze stertą spodni zalegających w szafie, a jak córka się ucieszy....

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też pozdrawiam, mimo,że jeszcze nic nigdy nie przerabiałam, ale rzeczywiście przydatne porady... :) Każdy może próbować wszystkiego, gdy nie brakuje wyobraźni i chęci do eksperymentowania, no i oczywiście czasu... Ale przecież lepiej zepsuć nawet kilka par starych spodni, niż żeby dalej leżały bezużytecznie w domu albo w kontenerze... Pozdrawiam :) ;)

    OdpowiedzUsuń